Dnia wczorajszego straciłam całkowicie zaufanie do swej silnej woli, która okazała się wcale nie być silną :)
Jak idzie oszczędzanie na mieszkanie? A tak, że zakupiłam sobie kolejne paczuszki z henną! Tym razem padło na orzechowy brąz. Obawiałam się tego koloru, że będzie wpadał w czerwień tak, jak jasny brąz wpadał w rudości. Ale nic z tych rzeczy, wyszedł zwyczajny, nawet ładny brąz. Z tym, że nie mogę pozbyć się zapachu siana z włosów. No, trudno. Jakoś przeżyje, a na sobotnim spotkaniu nikt nie będzie wąchał mi włosów. Chyba.
Zdjęcia bez lampy, od razu po wyschnięciu:
(stąd przesusz i spuszone końcówki)
Ps. pogratulujcie mi zdanego prawka :)
GRATULUJĘ ZDANEGO PRAWKA !! CUDOWNE WŁOSY !!
OdpowiedzUsuńJakie piękne włosy, kolor też bardzo ładny i taki błyszczący - super.
OdpowiedzUsuńgratuluje:) a ja jestem na etapie ściagania henny z włosów:) Twoje wyglądają super:)
OdpowiedzUsuń