Tak właśnie wygląda przygotowywanie henny khadi :) jest trochę bardziej pracochłonne niż przygotowanie farby, jednak myślę że dla efektów - warto!
henne zalałam wodą o temperaturze 50 stopni i dodałam duuużo odżywki alterra z granatem, ponieważ bałam się że moje i tak już suche włosy dalszego przesuszenia nie zniosą.
taką zieloną pachnącą sianem paćke trzymałam około 2 godzin. Po tym czasie ją (nie)dokładnie zmyłam. Po wysuszeniu i przeczesaniu włosów wszędzie było pełno suchej, źle zmytej henny :(
Ale myślałam, ze przesusz będzie większy, a prawie wcale go nie zauważyłam. To znaczy, był taki jak zawsze :D pewnie to zasługa alterry :)
A efekty...
PRZED:
PO:
na drugi dzień:
bez lampy:
podsumowując: to był pierwszy, ale na pewno nie ostatni raz z henną :)
tylko, że następnym razem chyba wezme ciemny brąz, może wyjdzie mniej rudy.
piękny efekt:))
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo :)
UsuńPiękny kolor :D
OdpowiedzUsuńdziękuje! :)
UsuńSuper :) Nabrały połysku i kolor znacznie ładniejszy
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są bardzo ładne, zdecydowanie bardziej błyszczą po hennie :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze połysk utrzyma się jak najdłużej :)
UsuńJaki efekt po tej hennie ! Połysk i kolor pierwsza klasa ;]
OdpowiedzUsuń